Wednesday, 20 February 2013

D.I.Y table lamps

When I started decorating my bedroom, I decided that it has to be red. I love this colour and I think it's very suitable for bedrooms. When I saw these two flower vases in charity shop, I immediately had an idea in my head, so I bought them and explained the idea to my husband. Of course he looked at me, like I'm crazy to think that he can do something like that. But I knew he can and he created two beautiful table lamps! 

________________________________________


Kiedy przyszło mi dekorować naszą sypialnię, wiedziałam że musi być czerwona. Kocham ten kolor i myslę, że swietnie nadaje się do sypialni. Wypatrzyłam w sklepie ze starociami dwie wazy i od razu wpadłam na pomysł co z nimi zrobić. Kupiłam je więc i przedstawiłam ideę mojemu mężowi, który popatrzył na mnie jak na wariatkę, która mysli, że jej mąż potrafi wszystko. Ale wiedziałam, że on potrafi i stworzył dla nas te oto dwie piękne lampki nocne!




Home break

Hello everyone,

Last week I spent in Poland visiting my family, so I didn't have oportunity to write. I had a great time, although I missed my grandma. Of course it was much colder than in UK, where lovely sun welcomed me back:) 
I'm officially unemployed now and starting to look for a new job. It's quite difficult as I don't know what I wanna do. I hope I'll find something interesting soon.

____________________________________________

Witajcie kochani,

Ostatni tydzień spędziłam w rodzinnym domu, dlatego nie miałam okazji na pisanie. Było bardzo miło, jednak tęskniłam za kochana babcią. Oczywiscie wymarzłam, nie to co w Anglii, która powitała mnie słoncem:)
Jestem już oficjalnie bezrobotna i zaczynam szukać nowej pracy. Niestety nie jest to takie proste, bo nie wiem co chcę robić. Mam jednak nadzieję, że znajdę cos odpowiedniego.


I took this picture from plane, clouds look like soft snow in North Pole:)
Zrobiłam zdjęcie z samolotu, chmurki wyglądają jak puszysty snieg na Biegunie:)


Thanks everyone for your comments under my photo challenge posts:)

Dziękuję wszystkim za komentarze pod postami z fotograficznego wyzwania:)

Sunday, 10 February 2013

Photo challenge day 7

Hello,
Today is the last day of ULA's photo challenge and subject is:

LAST THING BEFORE YOU SLEEP

That will be radio, Classic FM, set on 30 minutes. Classical music really calms me dawn and helps me to fall asleep. I think I'm addicted to this radio station now;)

Witam,
Dzisiaj ostatni dzień wyzwania ULI, a tematem jest:

OSTATNIA RZECZ PRZED ZASNIĘCIEM

Będzie to słuchanie radia Classic FM,ustawione na 30 minut. Muzyka klasyczna pzwallai si wyciszyć i zasnąć. Myslę, że jestem trochę uzależniona od tej stacji;)


Saturday, 9 February 2013

Photo challenge day 6

Hello,
In 6th day of photo challenge, ULA asked for

STRIPES

It was quite sunny afternoon earlier this week and I took this picture:)

Witajcie,
w szóstym dniu wyzwania, ULA rzuca temat

PASKI

Było bardzo słonecznie jednego popołudnia w tym tygodniu i zrobiłam takie oto zdjęcie:)




Friday, 8 February 2013

Photo challenge day 5

Hello everyone,
Today's subject for ULA's photo challenge is

LOVE

My interpretation is simple: And they lived happily ever after:)

Witajcie,
Dzisiejszy temat wyzwania ULI to

MIŁOSĆ

Moja interpretacja jest prosta: I żyli długo i szczęsliwie:)


Thursday, 7 February 2013

February is...

...month of many changes. Yesterday was my last day at work. No I'm not sad, I finally had courage to go away from job I hated. So to celebrate this I invite my few colleagues from work for dinner. We had great time and I get lovely presents. One of them is beautiful book "Flea market chic". And You know what? I didn't get from my managers even a word "thank you" for my time I worked there, no letter, no card, no phone call. That is sad, but I'm glad I don't need to work for them any more! Also February is cold, outside and in my body:( But I feel better today, finally can breathe through my nose.

...miesiącem wielu zmian. Wczoraj był mój ostatni dzień w pracy. Nie jestem smutna, w końcu miałam odwagę odejsć z pracy, której nienawidziłam. Postanowiłam więc celebrować tę okazję i zaprosiłam na obiad kilka koleżanek z pracy. Spędziłysmy miło czas, a ja dostałam sliczne prezenty, między innymi piękną książkę "Flea market chic". Nie uwierzycie, ale od moich przełożonych nie usłyszałam nawet słowa "dziękuję" za czas, który przepracowałam, żadnego listu, żadnej kartki, żadnego telefonu. Przygnębiajace, ale cieszę się, że już nie muszę dla nich pracować!
Luty jest także zimny, na zewnątrz i w moim ciele też:( Czuję się jednak znacznie lepiej i w końcu mogę oddychać przez nos. 


And today is 4th day ULA's photo challenge
February is...

Dzisiaj czwarty dzień wyzwania ULI
Luty jest...



Wednesday, 6 February 2013

Photo challenge day 3

I never thought I could be so systematic. But thanks to ULA I'm here every day trying to take photo of the day:)
Today's challenge is:

ORANGE

I immediately thought about my orange candle which smells delicious.

Nigdy nie myslałam, że będę kiedys taka systematyczna. Ale dzięki ULI jestem tu codziennie, próbując stworzyć fotkę dnia:)
Dzisiejszym wyzwaniem jest:

POMARAŃCZOWY

Od razu pomyslałam o mojej cudownie pachnącej swieczce.


Tuesday, 5 February 2013

Photo challenge day 2

Today's subject of ULA's photo challenge is:

FUN

I didn't know what to show you, as I have a cold and is not fun at all:(
But recently I'm addicted to Angry Birds, so here we go, sitting on sofa with warm blankiet and cup of tea, playing games:)

Dzisiejszym tematem w fotograficznym wyzwaniu ULI jest

ZABAWA

Nie wiedziałam co pokazać, szczególnie, że jestem przeziębiona, co w ogóle nie jest zabawne:(
Ostatnio jednak uzależniłam się od gry Angry Birds, więc siedzę sobie na sofie pod ciepłym kocykiem, popijając herbatkę i grając w gry:)



Monday, 4 February 2013

Wizzard of Kitchen

I'm taking a part of photo challenge with ULA. Today is "something new". I introduce you to my new blender.

Biorę udział w wyzwaniu fotograficznym organizowanym przez ULĘ. Dzisiejszym tematem jest "cos nowego". Przedstawiam zatem mój nowy blender.


Ok I'm going to bed now, I have terrible cold:(

Ok, wracam do łóżka, mam okropne przeziębienie:(

Small changes

Hallo everyone,
I changed a little in my kitchen. On my shelf when previously I had jars with pasta, now are my TCS containers and more tea. I gain some space in the corner and I put there my cookery books which I always wanted to have in the kitchen.

Witajcie,
Pozmieniałam troszeczkę w mojej kuchni. Wczesniej na półce miałam słoiki z makaronami, teraz dałam tam pojemniczki na herbatę, cukier i kawę. Uzyskałam tym sposobem trochę miejsca w rogu nad blatem i ułożyłam tam książki kucharskie, które zawsze chciałam mieć w kuchni.



Finally I paint my new bread container and last two chairs:)

W końcu przemalowałam nowy chlebak i pozostałe dwa krzesła.



And my new jug for utensils.
I mój nowy dzbanek na przybory kuchenne.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...